First minute lub, jak kto woli first moment to oferty biur podróży dla tych, którzy lubią i chcą, a co najważniejsze - potrafią - planować urlop na pół roku z góry.
Takie poukładane osoby (zawsze im tej "poukładalności" zazdroszczę, szczególnie, odkąd wyszłam za mąż), mogą wykupić wycieczkę z nawet 40-sto procentową zniżką. A do tego mogą oczekiwać gratisów w różnych postaciach: a to dodatkowe ubezpieczenie, a to wycieczki fakultatywne lub wypożyczenie samochodu.
Patrzę przez okno, na dworze wszystko przysypane, jak to romantycznie w telewizji mówią "białym puchem", zimno, temperatura minusowa i jak tu myśleć o wakacjach? Brrrr. Trzeba mieć chyba bardzo dużo wyobraźni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj... nie obrażaj... :-)