czwartek, 15 lipca 2010

Kalendarzowa kartka

O kalendarzach można by pisać długo. Przypomnę tylko, że słowo kalendarz pochodzi od greckiego kaleo, co znaczy "zwołuję". Na początku każdego miesiąca, rzymscy arcykapłanie zwoływali mieszkańców i ogłaszali im długość miesiąca oraz wszystkie święta, jakie w danym miesiącu będą obowiązywać. Te dni świąteczne oraz fazy księżyca zapisywano w calendarium.
Tak, na przestrzeni wieków, kalendarz zmieniał się. 
Ja dzisiaj chciałabym się na chwilę zatrzymać przy pewnym nieco odmiennym kalendarzu. To Kalendarz Świąt Nietypowych. Został stworzony podczas I wojny światowej, przez siły Ententy, jako środek walki psychologicznej z Cesarstwem Niemiec. Założenie było proste: dużo świąt, aby ludzie świętowali często i długo. Przez to - osłabić ich wolę walki.
Oficjalnie to chyba najgłupszy kalendarz z najgłupszymi świętami świata. Te święta nie zostały przyjęte do zwykłych kalendarzy.
I tak w lipcu:
1-ego: Światowy Dzień Architektury,
2-ego: Dzień Dziennikarza Sportowego,
7-ego: Dzień Spółdzielczości,
11-ego: Światowy Dzień Ludności,
...
23-ego: Dzień Włóczykija,
24-ego: Dzień Policjanta,
25-ego: Dzień Narkomanów,
aż w końcu
30-ego: Dzień Koziczki na Nosie (cokolwiek to znaczy...).
Dzisiaj, 15-ego lipca, mamy Dzień bez Telefonu Komórkowego. I tu po chwili nasuwa się pytanie: jakim cudem, w czasie I wojny światowej, znano telefonię komórkową? Chyba jednak ten kalendarz jest wciąż modernizowany. 
A swoją drogą, ciekawa jestem, kto wytrzyma choć jeden dzień bez "komórki"... . A nie mówiłam, że głupie święta?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj... nie obrażaj... :-)