czwartek, 26 sierpnia 2010

Książka przeczytana (cz.IV)

Katarzyna Grochola, której jestem rówieśniczką, urodziła się w Krotoszynie. Jest pisarką i dziennikarką. Książka, o której chcę napisać, a którą przeczytałam jednym tchem, jest Jej dziewiątą powieścią po: Przegryźć dżdżownicę, Nidy w życiu, Serce na temblaku, Ja wam pokażę, Osobowość ćmy, A nie mówiłam, Trzepot skrzydeł i Kryształowy anioł.
Napisała również 3 zbiory opowiadań, 2 wywiady-rzeki z psychoterapeutą Andrzejem Wiśniewskim, kilka sztuk teatralnych i telewizyjnych.
Każde zdanie, o którym piszę, miało miejsce. Każda osoba, o której piszę, istniała naprawdę. Każda moja miłość, była prawdziwa. To cytat z Jej książki Zielone drzwi.
To książka biograficzna, napisana ręką, moim zdaniem, mistrzyni słowa pisanego. Wspaniała opowieść o dziewczynie, takiej ot tu, z sąsiedztwa. O beztroskim dzieciństwie, szczęśliwych latach szkolnych, o dorastaniu i w końcu o dorosłości. O trudnych chwilach w życiu, o trudnych decyzjach, miłości i o życiu.
Pani Katarzyno, czekam na następne Pani powieści.

poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Do wód...

Zarówno w moim rodzinnym, jak i moich dziadków domu, na poczesnym miejscu w kuchni stały butelki z wodami Zubera czy Jana. Dziadziuś, babcia, moja mama (tata takich "rzeczy" nie pił) raczyli się tymi "trunkami" niemal codziennie, w odpowiednich porach dnia, odpowiednich temperaturach wody i oczywiście odpowiednich ilościach. 
Woda mineralna to naturalna woda wzbogacona w znacznym stopniu solami mineralnymi w postaci jonów, przy czym stężenie musi wynosić co najmniej 1 gram na litr.
Istnieje podział wód ze względu na ich mineralizację, lub na skład chemiczny. 
Odmianą wód mineralnych są wody lecznicze. Zawartość minerałów decyduje, w jakich schorzeniach dana woda ma nam pomóc.
W Polsce lecznicze właściwości uzdrowisk znane były już w średniowieczu, lecz prawdziwy ich rozwój nastąpił na przełomie XVIII i XIX wieku. 
Uzdrowiskami nazywamy miejscowości posiadające oprócz sprzyjających lecznictwu warunków klimatycznych i środowiskowych również zasoby naturalne, czyli między innymi wody mineralne. 
W naszych, rodzimych uzdrowiskach znajdziemy wody chlorkowo-sodowe, wodorowęglonowe, siarczkowo-siarkowodorowe, radoczynne i termalne.
A kuracja pitna zwana krenoterapią jest ważnym działem balneoterapii. Wymaga ona systematyczności, ale stosowana prawidłowo, wywiera dobre działanie miejscowe i ogólne. Szczególnie uzupełnia niedobory mikro- i makroelementów.
Do wód Panie i Panowie!

sobota, 7 sierpnia 2010

Beta karoten i marchewka

Lato w pełni. Połowa wakacji minęła. I cześć z nas już jest po urlopie. Inni dopiero się wybierają, a jeszcze inni urlopu w tym roku nie planują. A pokazać się na ulicy trzeba, w pracy trzeba, wśród znajomych również. I nikt nie chce wyglądać jak dziecko młynarza (z szacunkiem pełnym dla młynarzy). 
Można wybrać kremy opalające, balsamy brązujące, solaria.. . Już pisałam o tym. I mimo, że lato już osiągnęło swoje apogeum, że czasami wydaje się, że słońce już tak nie grzeje jak dwa tygodnie temu, a noce są dużo chłodniejsze, to jeszcze warto powalczyć o ciut opalenizny na skórze. 
Najprościej zaopatrzyć się w kapsułki z beta karotenem. Zażywając je regularnie, codziennie, po pewnym czasie zauważymy, że nasza skóra przybiera kolor brązowo-pomarańczowy. 
Poniżej - kompendium wiedzy w pigułce - co powinniśmy wiedzieć o beta karotenie:
Beta karoten to związek wyjściowy (czyli prekursor) witaminy A, który gromadzi się w naskórku. Zgromadzony, nadaje skórze kolor opalenizny - brązowo-pomarańczowy odcień. 
Ale, beta karoten, przede wszystkim, chroni nas przed wolnymi rodnikami. Tu należy pamiętać, że ilość wolnych rodników wzrasta w naszym organizmie, pod wpływem działania promieni UV.
Beta karoten ma również zbawienny wpływ na narząd wzroku jak również na układ immunologiczny.
Ale, zamiast łykać tabletki, lepiej jeść warzywa żółte i pomarańczowe: marchew, pomidory, paprykę, dynię, morele, brzoskwinie, nektaryny, melon, śliwki i wiśnie. Beta karoten znajdziemy również w zielonych warzywach liściastych: sałacie, brokułach, kalafiorze, szpinaku, cykorii, kapuście włoskiej, jarmużu, groszku zielonym, szparagach, liściach buraka i rzepie.
Jeszcze tylko dodam, że beta karoten (tak jak i witamina A) jest rozpuszczalny tylko w tłuszczach. Wystarczy dodać trochę masła, oliwy lub... tłustego, żółtego sera.