sobota, 26 stycznia 2013

Kolejny spacer czyli inna strona lasu

Znowu pozanudzam Was trochę moimi zdjęciami... .
Wczoraj było mroźnie, słonecznie i ponieważ było bezwietrznie, co rzadko się zdarza w moich szerokościach geograficznych, postanowiliśmy z Lepszą Połową pospacerować trochę po lesie. To znaczy Lepsza Połowa szła szybkim marszem, a ja truchtem biegłam za nim... .
Ale, udało mi się uchwycić parę zimowych scen leśnych w kadrze. Poetycko powiedziane, chociaż jakość zdjęć zapewne pozostawia wiele do życzenia, wszak robione moich ulubionym telefonem komórkowym.
Zresztą, oceńcie sami....





  

7 komentarzy:

  1. ...zabierz mnie do tego bajecznego, śnieżnego lasu...:)
    Serdeczności ślę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Meg, z największą przyjemnością. :-) A ja poproszę o wycieczkę do Twojego Ogrodu Życia... . Buziaki :-)

      Usuń
    2. ...choć, zapraszam, ławeczka czeka :)
      Miłego weekendu:)

      Usuń
  2. Widoczki wczoraj były bajeczne ale ja zimy i tak nie trawię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta biała jest chyba jeszcze do zniesienia... :-)

      Usuń
  3. Każdej zimy jest przynajmniej jeden taki ranek gdy wychodzę z domu, a cały świat jest biały.
    Białe drogi , każda gałąź na drzewie , druty elektryczne, a w okuł panuje niesamowita cisza.
    I za ten jeden ranek, gotów jestem pokochać zimę.
    Te zdjęcia mi go właśnie przypominają.
    Robert

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam uchwycić tę... zimową ciszę... . Serdeczności :-)

      Usuń

Komentuj... nie obrażaj... :-)