piątek, 15 sierpnia 2014

Włosy po lecie

Wczoraj pierwszy raz zauważyłam, że niby słońce grzeje, ale nie jest to już to letnie grzanie... . Poczułam w powietrzu... jesień. I wiatr. Wiatr, który nie szumi letnio, a jesiennie... sucho brzmi w koronach drzew... .




A skoro już idzie jesień, to trzeba zadbać o włosy po pięknym, upalnym, słonecznym lecie.
Trzeba je koniecznie zregenerować. Są przesuszone, pozbawione koloru, łamliwe.

Kiedy ostatnio podcinałaś końcówki włosów? Dwa, trzy miesiące temu?
Zaczynamy więc od najdelikatniejszej części włosów - od końcówek.
Podcinamy. Ale... uwaga: nie strzępimy. Bo wystrzępienie jeszcze bardziej osłabi i tak słabe końcówki włosów.

Zmieniamy farbę do włosów na tę niezawierającą amoniaku. Jeszcze kilka lat temu - był to nie lada problem. Teraz... jest w czym wybierać.

Nawilżamy. Najlepsze rezultaty przyniesie zapewne profesjonalna kuracja w salonie fryzjerskim. Ale... możemy takie maski przygotować w domu...

Na przykład maska z... majonezu. 
Ubite na pianę białka z dwóch jaj zmieszaj z 1/4 szklanki jogurtu naturalnego i 4 łyżkami majonezu. Nałóż na mokre włosy, zostaw na pół godziny.
Spłucz chłodną wodą (aby białko nie przykleiło się do włosów), po czym umyj włosy szamponem (przede wszystkim dla zmycia specyficznego zapachu).

Stara jak świat maska z nafty kosmetycznej, oleju rycynowego, żółtka i soku z cytryny.
Nafta kosmetyczna odżywia, wzmacnia włosy i zapobiega łupieżowi,
olej rycynowy (zwany potocznie rycynusem) zapobiega wypadaniu włosów oraz przyśpiesza ich wzrost,
kurze żółtko przede wszystkim... nawilża,
sok z cytryny - rozjaśnia blond włosy, natomiast wszystkim innym nadaje piękny połysk.
Mieszamy: 3 łyżki nafty kosmetycznej, 1 łyżkę oleju rycynowego, jedno żółtko i kilka kropel soku z cytryny.
Nałóż na całą długość włosów (najlepiej jest "wczesać" grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami), zawiń ręcznikiem i po pół godzinie spłucz i umyj włosy jak zwykle.

I jeszcze trzecia maska: 
tzw. "mleczna Kleopatry" - zwilż włosy tłustym mlekiem (tak, aby z nich nie kapało mleko), zostaw na pół godziny, spłucz ciepłą wodą, umyj jak zwykle.

W miarę możliwości odstawiamy prostownicę. Dajmy trochę włosom odpocząć. A suszarkę... nastawiamy na chłodny nawiew... . 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj... nie obrażaj... :-)