poniedziałek, 3 września 2012

Panie Waldemarze, za wcześnie pan odchodzi...

Był piosenkarzem i kompozytorem. Młodsze pokolenie zapewne go nie pamięta... . Ja pamiętam Go jako przystojnego mężczyznę z burzą blond włosów. 
Waldemar Kocoń urodził się 63 lata temu w Warszawie. 
Debiutował w Klubie Studenckim Uniwersytetu Warszawskiego "Hybrydy" w 1968 roku. 
W 1969 roku zdobył pierwsze miejsce w programie "Proszę dzwonić".
Kilka lat spędził w USA. Tam, w Chicago prowadził swój program "One Man Show". 
W 1998 roku wrócił do Warszawy.
Nagrał 16 płyt. Jego najbardziej znane piosenki to "Uśmiechnij się mamo", "Moje chryzantemy".
Odszedł wczoraj... . 

 
 

3 komentarze:

  1. Nieodżałowana strata...

    A to moja ulubiona piosenka...mam nadzieję, że songiem pożegnalnym być może...

    http://www.youtube.com/watch?v=7JMuOwBtrmE&feature=fvwrel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piosenka piękna... . Chociaż, z całym szacunkiem dla pana Waldemara, wolę ją w oryginale śpiewaną przez Edith Piaff. Pozdrawiam jak zwykle serdecznie, Meg. :-)

      Usuń
  2. ... pamietam jego piosenki, nie wiedziałam że odszedł.

    OdpowiedzUsuń

Komentuj... nie obrażaj... :-)