sobota, 5 czerwca 2010

Książka przeczytana (cz.III)

John Irving ma 62 lata. Urodził się w Ester, New Hampshire. Jest w czołówce światowych prozaików. Urodzony w Nowej Anglii, młodość spędzał w Austrii studiując historię sztuki i filozofię.
Twórczość pisarską zadebiutował w 1968 roku powieścią Uwolnić niedźwiedzie, w której nakreślił obraz "wędrowców" przeieszczających się z New Hampshire do Wiednia. 
Później posypały się inne powieści, między innymi: Metoda wodna, Małżeństwo wagi półśredniej, Świat według Garpa, Hotel New Hampshire, Modlitwa dla Owena, Syn cyrku.
Niektóre z nich doczekały się ekranizacji.
Za scenariusz do filmu Wbrew regułom Irving otrzymał Oskara. Film oparto na jego powieści Regulamin tłoczni win.
Regulamin tłoczni win to wspaniała powieść o miłości, przyjaźni, ogromnej tęsknocie. O ludzkich losach i nierzadko trudnych życiowych wyborach. Homer Wells, główny bohater, dorasta w sierocińcu gdzieś, na północy Stanów. Dyrektor sierocińca nie odmawia prośbom kobiet o dokonanie aborcji. Temu przygląda się mały Homer. Z tych praktyk, zamierzonych przez dyrektora, główny bohater wyrasta na świetnego położnika. Opuszcza swój świat dzieciństwa, poznaje ludzi, zawiązuje przyjaźnie, odkrywa miłość... .
Książka porusza wiele ważnych tematów w przededniu wybuchu drugiej wojny światowej. Jest o dorastaniu, uczuciach, wyborach, problemach - słowem - o wszystkim, co powinna zawierać dobra lektura.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj... nie obrażaj... :-)