poniedziałek, 22 lutego 2010

Koszmar przetłuszczania - Pielęgnacja włosów cz. VI

Większość nastolatek cierpi z powodu przetłuszczonych włosów. Sama pamiętam, kiedy zawsze na podorędziu miałam suchy szampon. Nierzadko go stosowałam w sytuacjach awaryjnych. Suchy szampon był na bazie talku, po jego zastosowaniu włosy były matowe. Ale, lepsze matowe niż tłuste i błyszczące... .
Najczęstszą przyczyną przetłuszczania się włosów  jest niewłaściwa ich pielęgnacja. Szczególnie "mocne" czesanie lub szczotkowanie oraz używanie kosmetyków z tłustymi olejkami. Inną przyczyną mogą być genetyczne skłonności do przetłuszczania włosów, odziedziczone po rodzicach lub dziadkach. Również wahania poziomu wydzielania hormonów mają ogromne znaczenie na wydzielanie sebum, szczególnie w okresie dojrzewania i menopauzy. Niebagatelny też wpływ ma stres.
Aby zmniejszyć przetłuszczanie się włosów przede wszystkim należy je odpowiednio pielęgnować. Czyli: myć włosy tak często, jak jest to potrzebne, nawet codziennie. A jeśli myć, to nie gorącą wodą. Woda gorąca przyspiesza przetłuszczanie. Nie używać odżywek bez spłukiwania, bo te niepotrzebnie obciążają i "natłuszczają" włosy.
Z domowych sposobów walki z nadmiernym przetłuszczaniem włosów, polecam dwie maseczki.
Maseczka piwno - jajeczna: szklankę piwa mieszamy z jednym jajkiem, rozprowadzamy na włosach, jak zwykle zawijamy w folię i ręcznik. Po 15 minutach myjemy włosy.
Maseczka drożdżowa: kostkę drożdży rozgniatamy, mieszamy z połową szklanki mleka, dodajemy 5 kropli olejku tymiankowego. Nakładamy na włosy, zawijamy w folię i ręcznik i pozostawiamy na głowie około 30 minut, po czym włosy myjemy.
A podczas, gdy maseczka czyni swoją powinność, możemy posłuchać cudownego, moim zdaniem, choć mało znanego utworu Bee Gees o naprawianiu złamanego serca.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj... nie obrażaj... :-)