sobota, 13 lutego 2010

Pięć kółek

Zimowe igrzyska w Vancouver - otwarte. Czas przede wszystkim wielkiego pojednania - rozpoczęty. 
Nie będę się rozpisywać o historii olimpiady, chociaż nie wiem, czy wiadomym jest, że pierwsze igrzyska rozegrano w Egipcie, za panowania faraona Zosera. A w Grecji, na Krecie rozegrano pierwsze europejskie zawody sportowe w 776 r.p.n.e.
Jednym z symboli igrzysk jest - oprócz ognia olimpijskiego oraz uroczystych ceremonii otwarcia i zamknięcia olimpiady - flaga olipijska. Pięć splecionych ze sobą kół. Niebieskie, czarne i czerwone - na górze oraz żółte i zielone - na dole. Na pomysł ten wpadł Pierre baron de Coubertin w 1912 roku, podczas olimpiady w Sztokholmie. 
Według karty olimpijskiej, koła reprezentują unię pięciu kontynentów i sportowców całego świata podczas igrzysk olimpijskich
Nieoficjalnie, kolor niebieski to Europa, czarny - Afryka, czerwony - Ameryka, żółty - Azja,   zielony - Australia i Oceania. 
Są dwa motta, przyświecające wszystkim igrzyskom: łacińskie Citius Fortius Altius - szybciej, wyżej, mocniej. I mniej oficjalne: Najważniejszą rzeczą w Igrzyskach Olimpijskich jest nie zwyciężyć, ale wziąć w nich udział, podobnie jak w życiu, nie jest ważne triumfować, ale zmagać się z organizmem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj... nie obrażaj... :-)