wtorek, 5 lutego 2013

O moim rozdaniu rocznicowym jeszcze raz - ważne

Przede wszystkim dziękuję Wam za pomoc w rozwiązaniu kłopotliwej sytuacji niezgłoszenia się po nagrodę zwyciężczyni.

I tak, dzisiaj mija czwarty dzień od ogłoszenia wyników rozdania rocznicowego.

Na podanie adresu do wysyłki przez zwyciężczynię ASIULDA 13 czekam jeszcze dwa dni, t.j. do 7 lutego br., do końca dnia.

Jeśli nie dostanę stosownej informacji, w piątek, 8 lutego przeprowadzę ponowne losowanie. 

Ufffff. :-)  

A skoro już mam głos :-) to przedstawię Wam mój najnowszy "wyrób" szydełkowy - zakładka do książki, wyrób autorski, wymyślony w zimny, chlipiący (nie ja chlipałam, a deszcz za oknem) zimowy wieczór:



 

4 komentarze:

  1. Dobrze wybrnęłaś z kłopotliwej sytuacji z candy. A zakładki zazdroszczę. Ja dziś próbuję opanować słupek na szydełku. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziękuję :-) Nie lubię takich sytuacji bo stwarza niepotrzebny stres... .
      Jeśli chodzi o szydełkowanie, to przede mną długa droga, jeszcze sporo muszę się nauczyć... myślałam, że są tylko podstawowe ściegi jak półsłupki i słupki, a kiedy poczytałam "literaturę fachową", okazało się, że są jeszcze różne inne "wygibasy".
      A zakładkę... piszesz do mnie na priv, ja proponuję Ci kolory i... masz :-) Buziaki :-)

      Usuń
  2. ...o wieczory przy książce kucharskiej spędzasz :)
    Moje szydełkowanie jest na etapie miernym...nie mam talentu w dzierganakach i chęci chyba też nie, a może przede wszystkim:)
    Buziak:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna zakładka. :) Dziękuję Aniu za miłe słowa. :)

    OdpowiedzUsuń

Komentuj... nie obrażaj... :-)