środa, 6 lutego 2013

Prawie wiosna...

W moim pobliskim lesie zaczyna panować aura iście przedwiosenna... :-) Wprawdzie ścieżki są zamarznięte i pokryte cieniutką warstwą śniegu, który napadał ostatniej nocy, ale drzewa już zdjęły piękne, białe czapy i wystawiają nieśmiało gałęzie ku pierwszym, cieplejszym promieniom słońca.
Tak mi się nieco poetycko zrobiło... zobaczcie sami...



 

1 komentarz:

  1. ...u mnie też dziś słonecznie, tak bardzo, że aż się żyć chce:)
    Po śniegu ani śladu...
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń

Komentuj... nie obrażaj... :-)