Ta sentencja jest wciąż aktualna. Bez względu na to, czy ktoś jest na diecie, czy nie.
Każdego ranka moja ukochana Mama wstawała rano i pilnowała, abym nie wyszła z domu bez śniadania. Taty nie trzeba było pilnować - mądry był :-)
Moje śniadania w domu panieńskim składały się z dwóch małych kanapek z bułki paryskiej, cienko posmarowanych masłem, na to - kawałek wędliny lub sera żółtego, kawałek białego sera koniecznie z miodem, herbata z cytryną i z odrobiną cukru.
Do dzisiaj brak białego sera w domu przyprawia mnie o szybsze bicie serca i o wrażenie, że... mój dom, mój świat się wali... . Dom bez białego sera... to nie dom. :-)
W dzisiejszych, "nowożytnych" czasach możliwości na spożycie pełnowartościowego w potrzebne makro i mikroelementy śniadania jest dużo łatwiejsze.
Ale dlaczego śniadanie jest takie ważne?
Kiedy budzimy się rano, poziom glukozy we krwi jest niski. Szybka kawa? I do pracy... . Błąd. Kawa nie da nam potrzebnych węglowodanów, które "rozruszają" nasz organizm.
A jeśli do węglowodanów dodamy produkty bogate w wapń i białko - wzmocnimy nasze mięśnie i kości.
Rano masz ściśnięty żołądek? Wypij szklankę soku owocowego. Nie zimnego! Od razu poczujesz się lepiej... .
Schrup muesli z owocami polane jogurtem. Albo zjedz kanapkę z chleba pełnoziarnistego z serem żółtym i pomidorem.
No i jeszcze jajko... na miękko? na twardo? szybka jajecznica albo jajko sadzone? a może... omlet? Jajko zawiera całe mnóstwo łatwo przyswajalnego białka... .
Kawę zostaw na później... . Do śniadania wypij herbatę. Czarną, zieloną, czerwoną, białą... . Albo kakao... .
Tak uzbrojony - możesz rozpoczynać swój dzień... .
http://www.villaangela.pl/wp-content/uploads/breakfast.jpg
...zasadę znam i łamię ją bezlitośnie, śniadań nie jem, obiady czasem dwa, a bez sutej kolacji nie zasnę...a waga od lat ta sama :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Bo to łatwo powiedzieć: jedz regularnie, pamiętaj o śniadaniu... . Gorzej jest z realizacją. Buziaki :-)
Usuń... mój organizm nie chce śniadanka, za to chce potem i co mu zrobić? Słuchać, jak mawiał stary, doświadczony znajomy mój lekarz :)
UsuńBuziaki:)
Nie zgadzam się z Tobą, ale ok
OdpowiedzUsuńNie jestem specjalistką w dziedzinie żywienia. Ten tekst ma być raczej... zachętą do jedzenia śniadania, bo... tak jest zdrowo. :) Nie mniej jednak z chęcią poczytam dlaczego nie zgadzasz się ze mną. Serdeczności :-)
UsuńMeg,zazdroszczę Tobie :)
OdpowiedzUsuńMeg... :-)
Usuń...zazdrość moim genom, po mieczu:)
UsuńPozdrawiam:)
Ja ze śniadaniami mam niestety problem... nigdy mi nie po drodze... a szkoda!
OdpowiedzUsuńAnia a ja od 10 lat nie jem polskiego sniadania ( u mnie w domu rodzinnym babcia pilnowala, zebym bez niego nie wyszla ).
OdpowiedzUsuńPije maszynke ( 3 wloskie filizanki ) espresso i jem kilka herbatnikow. I nie czuje glodu do obiadu o 13- tej. Ja dawna herbaciara teraz herbaty prawie nie pije. Wode, kawe, soki i wino. szklanka bialego do obiadu, szklanka bialego do kolacji.
Chyba, ze jestem z V wtedy ilosc wina wzrasta.
Nawet kiey jestem w Polsce sniadanie jem wloskie. Przyzwyczajenie druga natura :)))
Śniadanko u mnie to podstawa,a dopiero po śniadanku spokojnie celebruję kawę :)
OdpowiedzUsuńSylwia
bez śniadania nie funkcjonuję:)
OdpowiedzUsuń