wtorek, 29 grudnia 2009

Przed wielkim balem

Sylwester tuż, tuż i rozpoczyna się karnawał. Bale, szaleństwa nocne. I każda pani marzy, aby zostać królową tej nocy. Oprócz niewątpliwego wdzięku, zapierającej dech kreacji i umiejętności poruszania się na parkiecie nie gorzej od finalistów "Tańca z gwiazdami" niewątpliwie ważny jest wygląd. 
Przygotowania do wielkiego wyjścia należy rozpocząć kilka dni wcześniej, ale przecież Bal Sylwestrowy już za dwa dni, tak więc - poniżej przedstawiam wersję ekspresową.
O tym, że przede wszystkim należy się dobrze wyspać przed szaleństwem całonocnym, każdy wie. Ale, przed położeniem się spać, w przeddzień wielkiej imprezy, dobrze jest podczas wieczornej kąpieli zrobić peeling całego ciała, który złuszczy skórę i usunie zrogowacenia. 
W tych dniach nie eksperymentuj z kosmetykami. I jeśli nawet od ukochanej cioci czy też od  najserdeczniejszej przyjaciółki dostałaś genialny krem, wstrzymaj się z wypróbowaniem go po balu.  
W dniu wielkiego wyjścia przygotowania rozpoczynamy od prysznica. Całe ciało myjemy żelem z dodatkiem olejku. Dodatkowo robimy masaż stóp i nóg szorstką rękawicą. aby poprawić ukrwienie. Nogi muszą wszak być w doskonałej formie przez całą noc. 
Oczywiście na włosach mamy czepek ochronny - bo przecież fryzura już jest gotowa! A jeśli nie jest - myjemy głowę. Zawijamy w ręcznik.
Robimy peeling twarzy. Po jego zmyciu, nakładamy maszeczkę odżywczą, na oczy kładziemy kopres żelowy i tak zastygamy w błogim nicnierobieniu przez 10 minut. Zmywamy. Wklepujemy krem: żel pod oczy i na powieki, krem nawilżający na twarz, szyję i dekolt.
Teraz pora na ewentualne wykończenie fryzury. 
Po fryzurze - koniecznie manicure.
Aż przychodzi pora na makijaż. Tu nie będę się rozpisywać, bo wszystko zależy od cery, karnacji, kreacji, wieku i przeznaczenia. :-) Na pewno nie można zapomnieć o nabłyszczających refleksach. Muśnij policzki, dekolt i ramiona rozświetlającym pudrem z migoczącymi pigmentami lub po prostu brokatem.
Teraz tylko wystarczy już włożyć kreację. 
Wychodząc z domu nie wolno zapomnieć o zabraniu ze sobą dobrego humoru!
Szampańskiej zabawy! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj... nie obrażaj... :-)