poniedziałek, 1 marca 2010

Dworek

Jeśli wiosenna czy letnia niedziela była pogodna, bez deszczu, myśli i serce wyrywały się na południowy-zachód Warszawy, gdzieś, 50 kilometrów od stolicy. Do jednego z najsłynniejszych miejsc na Mazowszu. Żelazowej Woli. To tu, w oficynie dworku, dokładnie dwieście lat temu urodził się mały Frycek. Po pół roku wyprowadził się z rodziną do Warszawy.
Wrócił, na krótko przed opuszczeniem Polski na zawsze, po dwudziestu latach.
Po drugiej wojnie światowej w tym domu powstało Muzeum Fryderyka Chopina. Wszystkie meble z XIX wieku, instruenty, bibeloty, sprawiają wrażenie, jakby Fryderyk przed chwilą tu był... .
Wokół domu, na siedmiohektarowej powierzchni, roztacza się cudowny, zadbany ogród, w którym od maja do września można słuchać muzyki kopozytora. 
Koncerty organizowane są regularnie od 1954 roku. Ich inicjatorem był pan Zbigniew Drzewiecki, wybitny pianista i pedagog.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj... nie obrażaj... :-)