czwartek, 14 stycznia 2010

Zatrzymaj się

Kilka dni temu jedna z forumowiczek portalu, na którym jestem kilka razy dziennie, otworzyła nowy post na temat rozważań wokół swoich dokonań. To posłużyło mi do napisania poniższych kurzych bazgrołków.
Warto zatrzymać się czasem i rozejrzeć dookoła. Popatrzeć z innej perspektywy co dzieje się wokół. Czego, przede wszystkim, do tej pory udało nam się dokonać, a co straciliśmy bezpowrotnie? I przede wszystkim, czy jeteśmy spełnieni w różnych dziedzinach życia, w pracy, w relacjach z rodziną, w sferze uczuciowej.
Jako młodzi ludzie, najczęściej zastanawiamy się nad sobą raz do roku, przy okazji naszych urodzin. To wtedy dokonujemy swoistego rodzaju podsumowanie dokonań, bilans złych i dobrych zdarzeń i przeżyć.
Z wiekiem jednak takich okazji nadarza się coraz więcej. Powodów do przemyśleń dostarcza nam samo życie. Podjęcie pierwszej pracy, zmiana jej na inną lub nawet jej utracenie. Potem wejście w nowe życie, ślub. Narodziny dziecka też skłaniają nas do rozważań nad naszym życiem. Tak, przy okazji "planowania przyszłości" naszego dziecka zastanawiamy się nad naszą przeszłością. 
Również ważne wydarzenia w rodzinie, wśród znajomych, czy nawet na świecie powodują te przemyślenia. 
Szczególnie odejście kogoś bliskiego skłania nas do refleksji. 
A kiedy dopada nas "niemoc", choroby mniejsze czy większe, wtedy różne myśli kołaczą się po głowie. Na przemyślenia jednak nigdy nie jest za późno. Wszak nawet wtedy, kiedy nie możemy juz nic zrobić, to przynajmniej możemy się tą wiedzą podzielić z innymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj... nie obrażaj... :-)